Autor: Anna Musiałowicz
Wydawnictwo: Dom horroru
Rok wydania: 2020
Kraj wydania: Polska
Czy książka, która nie ma nawet dwustu stron i którą można pochłonąć w jeden dzień może mieć dobrą, wciągającą fabułę? Może, ale ,,Diabeł zza okna'' nie jest najlepszym tego przykładem. Nie chodzi tu o to, że fabuła jest zła jest w porządku może i ciekawa, ale nie zbyt wciągająca.
Akcja rozgrywa się na wsi, podczas gdy kilkuletnia Asia spędza tam wakacje u dziadków. Pewnego dnia ukazuje jej się diabeł, a nie jest to ich ostatnie spotkanie. Okazuje się, że przybysz niesie ze sobą zagrożenie dla wszystkich dzieci we wsi, ale babcia Asia i daleko z nimi spokrewniona Grzelakowa będą starały się jak mogą, aby ocalić dzieci.
Po przeczytaniu tej książki nie zostają żadne wspomnienia. Jest z typu, tych które po prostu dobrze się czyta, ale nie pozostaną w pamięci. Mam też taki typ książek, które dobrze się czyta, a po jakimś czasie od zakończenia lektury uświadamiam sobie, że ich nie lubię, jak na przykład ,,Miasto kości''.
Komentarze
Prześlij komentarz